Zapraszamy tym razem nad polskie wody w poszukiwaniu szczupaków życia. Myślę, że każdy kto łowi już jakiś czas słyszał o tej wodzie mniej, lub więcej. Zbiornik położony na Pomorzu kryje w sobie niebagatelne jak na polskie warunki pogłowie dużego szczupaka. Dużego szczupaka czyli metr plus, a nawet z realną szansą na rybę 130 cm.
Słyszałem już wiele komentarzy, że Żarnowiec się skończył i dużych ryb jest tu jak na lekarstwo. Jednak wyniki jakie osiągają na tej wodzie ludzie, którzy zjedli na niej zęby mówią same za siebie i póki co możemy być spokojni o mekkę polskich dużych essoxów. Woda nie należy do najłatwiejszych ponieważ jest to głęboki akwen i często największe sztuki łowi się tu toniowo na znacznych głębokościach trollingując. Toniowe szczupaki to zupełnie inna bajka i aby je przechytrzyć klasyczny spinngista musi się sporo napocić, aby je złowić, no chyba że ma do pomocy doświadczonego przewodnika wędkarskiego, który zna Żarnowiec jak własną kieszeń i spędza tu właściwie cały wędkarski sezon od parunastu lat. Dlatego też zdecydowaliśmy się nawiązać współpracę z Andrzejem Wiznerem, czyli chodząca legendą jeżeli chodzi o duże szczupaki i jezioro Żarnowieckie. Człowiek z przeogromną wiedzą wędkarską, ogromnym poczuciem humoru, ale co najważniejsze z ogromną wiedzą na temat Żarnowca i zachowań tutejszych szczupaków. Pamiętajmy, że każdy akwen rządzi się swoimi prawami i potrzeba tak naprawdę lat, aby poznać zwyczaje żyjących w nim drapieżników.
Andrzej Wizner w kilu słowach o sobie:
„Nazywam się Andrzej Wizner i łowię ryby od dziecka. Każdego roku więcej dni w roku szukam medalowych ryb samodzielnie lub z klientami niż jestem w domu. Najwięcej wypraw organizuję na jezioro Żarnowieckie, na którym z powodzeniem łowię szczupaki, różnymi technikami. Mój rekord to 130 centymetrów, a jeden z moich klientów złowił rybę o centymetr dłuższą. Wierzę, że to w tym jeziorze pływa szczupak, który będzie nowym rekordem Polski. Ryb ponad magiczne 100 cm złowiłem kilkaset. Nie są mi obce także inne metody łowienia i inne gatunki – pstrągi, trocie, okonie. Jestem drużynowym mistrzem Polski w wędkarstwie łososiowym, muchowym i trollingowym. Uwielbiam także karpiowe zasiadki. Zapraszam na wspólne wypraw”.
We wcześniejszych akapitach wspomniałem o toniowych grubych mamuśkach żyjących w tych wodach. Ryby te głównie trzymają się głębszej wody, ale po tarle czyli głównie maju również można zaliczyć z nimi spotkanie na żarnowieckich łąkach, których tu nie brakuje. Tak naprawdę żarnowieckie łąki potrafią płacić cały rok dużymi okazami. Kapitalne pole do popisu dla wędkarzy łowiących na jerki.
Niewątpliwą zaletą tego akwenu jest również to, że często łowi się tu największe sztuki w środku lata, czyli w mało ,,szczupaczej” porze jeżeli chodzi o wędkarski kalendarz. Aby złowić wymarzoną rybę życia możemy spróbować trollingu, w którym nie znam lepszego fachowca jak Andrzej. Długość na jaką trzeba wypuścić przynętę za łódź, prędkość z jaką powinniśmy płynąć, dobór przynęty, optymalna głębokość na jakiej zaprezentować przynętę to parę czynników niezbędnych do przechytrzenia tych największych ryb. Jeżeli spróbujemy przechytrzyć szczupaki z ręki Nasz przewodnik ma przynęty, które od lat się sprawdzają na tej wodzie. Często samo prowadzenie przynęty ma kluczowe znaczenie w przechytrzeniu tych największych ryb, które niejednokrotnie wygrały już walkę z wędkarzem. Andrzej Wizner długo szukał optymalnych rozwiązań, które zaakceptują tutejsze szczupaki, aż je znalazł☺
Wyprawy nad tą wodę można śmiało łączyć z pobytem nad naszym polskim morzem, które znajduje się stąd przysłowiowy rzut beretem.
Dlaczego warto?
- doświadczony przewodnik wędkarski,
- duża szybka i zarazem bezpieczna łódź,
- szansa na rybę grubo ponad 100 cm,
- zakwaterowanie tuż nad brzegiem jeziora
- możliwość połączenia wędkowania z urlopem rodzinnym.
Cena:
- 1 osoba – 740 zł/1 dzień wędkowania z przewodnikiem
- 2 osoby = 1200 zł/1 dzień wędkowania z przewodnikiem
Terminy ustalane na indywidualne zapytania klientów.
Po ustaleniu terminu polecamy sprawdzone od wielu lat bazy noclegowe.